CLAMP "Seiden RG Veda" tom 5 (tłum. Clio) s6 Służąca1: Jak królowa? Służąca2: Wciąż odmawia jedzenia. Nawet się nie poruszyła. Służąca2: Minęły trzy dni, odkąd wróciła z Zenmi-jô. Służąca2: Zamknęła się w pokoju panienki Karyôbingi bez słowa. Nie je, nie śpi. Służąca2: Jeśli to się nie skończy... s7 Służąca2: Nie tylko się rozchoruje. Może nawet jej życie... Karura-ô: <... Karyôbinga> s8 Karura-ô: Karura-ô: Karura-ô: s9 Karura-ô: Karura-ô: Karura-ô: s10 Karura-ô: Karura-ô: s11 Karura-ô: Co mi zostało? Karura-ô: Bez ciebie. Karura-ô: Karyô... Karura-ô: Co mi zostało bez ciebie? Karura-ô: Utrata ciebie to jak utrata wszystkiego...! s13 Karura-ô: Karyôbinga...! s15 Shashi: Ten-ô... Dziś twoje urodziny. Spójrz, ilu ludzi przybyło, by świętować. s16 Shashi: Tylko spójrz. s18 Służąca1: Muzyka Kendappy-ô jest piękna. Służąca2: Nawet głos Tamary nie może z nią konkurować. Służąca3: Wspaniała. s19 Zôchô-ten: Nawet ktoś, kto nie zna się na muzyce, jak ja, uwielbia jej grę. Zôchô-ten: Bez jej muzyki głos dziewczyny nie byłby niczym rewelacyjnym. Żołnierz: To Tamara, córka Zachodniego Generała, Kômoku-tena. Zôchô-ten: Całe szczęście, że nie jest podobna do ojca. Zôchô-ten: Ale skoro mowa o głosach, najlepsza była ta dziewczyna na przyjęciu Taishaku-tena, Karyôbinga. Żołnierz: Zôchô-ten-sama! Żołnierz: Ktoś może usłyszeć, proszę mieć to na uwadze!! s20 Żołnierz: Kômoku-ten rozzłości się bardziej niż Tentei. Żołnierz: Nie wolno mówić, że Karyôbinga śpiewa lepiej niż Tamara. Zôchô-ten: Karyôbinga... Zôchô-ten: Chociaż zabiłem wielu ludzi dla Tentei, ona była tylko małą dziewczynką. Zôchô-ten: Nie podoba mi się to. Zôchô-ten: A skoro mowa o tabu s21 Zôchô-ten: Dziś są urodziny Ten-ô, co oznacza... Zôchô-ten: że także syn Ashury-ô ma urodziny... Zôchô-ten: W dawnych dniach to syn Ashury-ô by świętował. Jak bardzo mogą się różnić losy dwojga dzieci tej samej kobiety. Żołnierz: Zôchô-ten-sama, proszę! s22 Ten-ô: To było wspaniałe, Kendappa-ô. Tobie także dziękuję, Tamaro. Tamara: Nie musisz tego mówić, Ten-ô-sama. Występować przed następnym Tentei to dla mnie największy zaszczyt! Tamara: Jeśli cesarzowa Shashi pozwoli, mogę śpiewać dla ciebie każdego dnia, Ten-ô-sama! Tamara: Przywołaj mnie, kiedy tylko zechcesz! s23 Ten-ô: Matko, wybacz. s24 Kômoku-ten: Czemu jesteś taka zła? Kômoku-ten: Zniszczyłaś sobie kwiaty. Tamara: Ojcze...! Kômoku-ten: Co planuje Tentei? Kômoku-ten: Nie pojawił się nawet na obchodach urodzin własnego syna... i jedynego następcy. s25 Kômoku-ten: Może rzeczywiście nie ma uczuć... Kômoku-ten: A Bishamon-ten nie lepszy. Kômoku-ten: Tylko podlizuje się Tentei jako jeden z shiten-nô, też się nie raczył zjawić. Kômoku-ten: Choć pochodzenie Ten-ô nie jest pewne Kômoku-ten: Cesarzowa Shashi dopilnuje, by odziedziczył tron Tenkai. Kômoku-ten: Kobieta, która zabiła własnego syna, by zostać cesarzową. s26 Tamara: Choć Tentei jest przerażający, Ten-ô-sama jest wspaniały! Tamara: Jest mądry i utalentowany, wysoki i przystojny. Tamara: I będzie kiedyś rządził Tenkai. Kômoku-ten: Więc spraw, by się w tobie zakochał. Kômoku-ten: Tamaro. Tamara: Rozumiem, ojcze. Tamara: Ale Kendappa-ô stoi mi na drodze. Właśnie teraz... s27 Tamara: Próbuje ukraść mojego Ten-ô-sama! Tamara: Masz jakiś sposób, by się jej pozbyć? Kômoku-ten: Ale... Kômoku-ten: Kendappa-ô jest najlepszym muzykiem Tenkai. Powiadają, że jej muzyka prowadzi dusze zmarłych do nieba. I jest ulubienicą Tentei. Kômoku-ten: Nie będzie tak łatwo się jej pozbyć. s28 Kendappa-ô: Kisshô-ten-sama! Kendappa-ô: Dawno się nie widziałyśmy! Kisshô-ten: Kendappa-ô! Kendappa-ô: Wracasz? Kisshô-ten: Rzadko bywam na przyjęciach urodzinowych... Choć to nie wina Ten-ô... ale... s29 Kisshô-ten: Gdy wracam do Zenmi-jô... Przypomina mi to śmierci poprzedniego Tentei, mojego ojca... Nie chcę zostawać długo. Kisshô-ten: Nie widziałam też Karury-ô, prawdopodobnie z powodu jej siostry... Kisshô-ten: Chciałabym... Kisshô-ten: By te okropne rzeczy nareszcie się skończyły. s30 Kisshô-ten: Chciałabym coś zrobić dla Yashy-ô... Kisshô-ten: Mam nadzieję, że ukończą swą podróż cało i zdrowo. Kisshô-ten: Sôma też ciężko pracuje. Kendappa-ô: To w porządku, nic nie musisz robić. Kendappa-ô: Ten-ô: Kendappa-ô! Wyjeżdżasz? s31 Kisshô-ten: Kendappa-ô: Tak. Chcę odwiedzić Karurę-ô. Ten-ô: Karura-ô...! Ten-ô: Słyszałem o jej siostrze. Ten-ô: Chciałem przynajmniej zwrócić jej ciało siostry, ale okazuje się... Ten-ô: że nikt nie wie, gdzie ono jest. s32 Kisshô-ten: Kisshô-ten: Ten-ô: Podróżujesz Gandaraja? Kendappa-ô: Nie, wybieram się sama... Ten-ô: To potrwa kilka dni. Zbyt niebezpiecznie jest podróżować samej! Pojadę z tobą! Kendappa-ô: Kendappa-ô: Naprawdę wszystko w porządku. s33 Kendappa-ô: Kendappa-ô: Eee... dobrze. Kendappa-ô: W porządku, możesz jechać... Ten-ô: Pójdę po konia! Ten-ô: Jeśli pojedziemy na moim magicznym koniu, powinniśmy dotrzeć do Podniebnego Miasta przed zmrokiem. Kisshô-ten: Tak, jak słyszałam. Wygląda na to, że Ten-ô cię lubi. Kendappa-ô: Tak? s34 Kendappa-ô: Od kogo słyszałaś? Od Bishamon-tena? Kisshô-ten: Och proszę! Kisshô-ten: Jesteśmy małżeństwem tylko z nazwy. Kisshô-ten: Prawie ze sobą nie rozmawiamy. s35 Kisshô-ten: Jestem jedyną córką poprzedniego imperatora. Taishaku-ten chce mnie mieć żywą. Kisshô-ten: Małżeństwo umożliwiło mu pilnowanie mnie. Kisshô-ten: Ale ty i Ten-ô jesteście śliczną parą. Kendappa-ô: Kto ci to powiedział, Kisshô-ten-sama? Kisshô-ten: Sôma. Kisshô-ten: Żegnam się, Kendappa-ô. Kisshô-ten: Przekaż moje pozdrowienia Karurze-ô. Kendappa-ô: Kendappa-ô: s36 Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: s37 Kendappa-ô: s38 Kendappa-ô: Jest naprawdę szybki! W chwilkę zostawiliśmy pozostałe konie w tyle! s39 Ten-ô: Magiczny koń jest zdumiewający. Leci jak wiatr. s40 Kendappa-ô: Przeleciał nawet kekkai! Kendappa-ô: To miejsce... Ten-ô: Prawdopodobnie jeszcze jedno miasto zniszczone przez mojego ojca. Ten-ô: Jeśli zechce, potrafi wymordować cały klan, niszczy ludzi i miasta. Ten-ô: Wszyscy się go boją, więc ignorują jego postępki. Nie ośmielają się nawet wyprawić pochówku i zostawiają ciała zmarłych. Po kilku wiekach oni wciąż są nie pogrzebani. s41 Ten-ô: Nie mogę w żaden sposób wpłynąć na działania ojca Ten-ô: Ale chcę zaprowadzić na świecie pokój bez rozlewu krwi. Ten-ô: Może jestem zbyt naiwny. Kendappa-ô: Nie. Uważam, że twoja idea jest godna podziwu. s43 Służąca: Ten-ô-sama! Kendappa-ô-sama! s44 Kendappa-ô: Wybaczcie, że jesteśmy niezapowiedziani. Służąca: Och nie, Kendappa-ô-sama! Przybyliście w sama porę! Kendappa-ô: Gdzie jest Karura-ô? Służąca: Nasza pani... Służąca: Nieważne, proszę iść do niej. Mamy... Ten-ô: Ja więc będę wracał. Kendappa-ô: Ten-ô-sama? s45 Ten-ô: Jestem synem Taishaku-tena. Po tym, co stało się z jej siostrą Ten-ô: Nie sądzę, by chciała mnie widzieć, więc... Kendappa-ô: [udaje głupią] Kendappa-ô: > Kendappa-ô: Jak mogę ci się odwdzięczyć za podróż? Ten-ô: Po prostu... Zagraj dla mnie następnym razem. s46 Służąca: Karura-ô zamknęła się po powrocie z Zenmi-jô. Nie chce jeść ani spać. Kendappa-ô: s47 Służąca: Tędy, Kendappa-ô-sama. Służąca: Zamknęła się w pokoju panienki Karyôbingi. Kendappa-ô: s48 Kendappa-ô: Karura-ô!! Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: s48 Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: Dobrze. Kendappa-ô: Kendappa-ô: Tak. To ta melodia... s50 Kendappa-ô: Kendappa-ô: s51 Kendappa-ô: <śpiewała tylko dla jednej osoby.> s52 Kendappa-ô: Kendappa-ô: Karura-ô: Karyô...? Kendappa-ô: s53 Karura-ô: Karyôbinga!! Kendappa-ô: Karura-ô... Kendappa-ô: Karura-ô! s54 Karura-ô: ...och. Karura-ô: K...en...dappa...ô...? Kendappa-ô: Wszyscy się o ciebie martwią. Kendappa-ô: Jeśli nie odpoczniesz i nie zjesz czegoś... Karura-ô: Kendappa-ô, teraz nie czas na jedzenie i spanie. Kendappa-ô: Karura-ô... Karura-ô: Pomszczę Karyôbingę. s55 Karura-ô: s56 Kendappa-ô: Nie, Karura-ô. Twoja siostra nie chce, byś się mściła. Kendappa-ô: Jeśli zginiesz przy tym, będzie jej przykro. Kendappa-ô: Kendappa-ô: Więc możesz żyć szczęśliwie. Kendappa-ô: Twoja siostra zebrała siły i zaśpiewała. Kendappa-ô: Ja... występowałam razem z nią. Potrafię zrozumieć jej uczucia. s57 Kendappa-ô: Ponadto Kendappa-ô: Nie jest łatwo pokonać Taishaku-tena. Kendappa-ô: Trzysta tysięcy żołnierzy, niezniszczalne mury Zenmi-jô, zdobył nawet przerażający tytuł Raijina, Boga Błyskawicy. Kendappa-ô: Nie wspominając o trzech generałach - północy, zachodu i południa. Kendappa-ô: Oraz tym, który stał się następcą mojego ojca Jikoku-tena Kendappa-ô: Który zmarł podczas Świętej Wojny. Tajemniczy Generał Wschodu. s58 Kendappa-ô: Nawet jeśli pokonasz ich wszystkich Kendappa-ô: Pozostaje Taishaku-ten, którego nie zwyciężył nawet Strażnik Tenkai, Ashura-ô. Kendappa-ô: Nawet Yasha-ô i syn Ashury-ô go nie pokonają. Ani... s59 Kendappa-ô: ktoś, kto w tym samym celu podróżuje z nimi, najważniejsza dla mnie osoba... s60 Kendappa-ô: Lubię cię. Kendappa-ô: Jesteśmy przyjaciółkami z dzieciństwa. s61 Kendappa-ô: Nie chcę patrzeć, jak znów umiera ktoś, kogo lubię. Kendappa-ô: Każdy pragnie, by ludzie, których kocha, byli szczęśliwi. Karura-ô: Kendappa-ô... Karura-ô: Karura-ô: s62 Karura-ô: Czy po śmierci Karyô wciąż cierpi? Karura-ô: Czy płacze? Kendappa-ô: Być może płacze. Kendappa-ô: Widząc, że jej ukochana siostra nie je ani nie śpi. Na pewno się martwi i płacze. Karura-ô: Na...prawdę... Karura-ô: Myślę... s63 Karura-ô: Myślę, że możesz mieć rację... Karura-ô: Kendappa-ô, pozwól mi jeszcze raz Karura-ô: posłuchać ostatniej piosenki Karyô. s64 Karura-ô: Karura-ô: s65 Karura-ô: Karyôbinga... s66 Służąca: Kendappa-ô-sama, co z nią?! Kendappa-ô: Ćśś... Kendappa-ô: Nareszcie zasnęła. Służąca: Zasnęła?! Kendappa-ô-sama, dzięki ci! Kendappa-ô: To nie ja. Kendappa-ô: To serce siostry wydobyło Karurę-ô Kendappa-ô: z otchłani rozpaczy. s67 Służąca: Tak były sobie bliskie... Służąca: Trudno uwierzyć w to, co się stało z panienką Karyôbingą... Kendappa-ô: Słyszałam, że jej ciała jeszcze nie zwrócono. Czy to prawda? Służąca: Tak. Służąca: Prosiliśmy tyle razy, by oddali nam ciało, ale... Służąca: Z Zenmi-jô nie przyszła żadna odpowiedź. Kendappa-ô: s68 Kendappa-ô: Kendappa-ô: s69 Kendappa-ô: Kendappa-ô: s70 Ashura: Sôma... Ashura: O czym myślisz? s71 Sôma: O jedynej na świecie osobie Sôma: Którą poważam, Książę Ashura. Ashura: Jedynej, którą poważasz? Czyli? Kto to? Sôma: Kendappa-ô. Ashura: Pochodzisz z klanu Sôma. Dlaczego poważasz Kendappę-ô? Sôma: Ponieważ gdyby nie ona, już bym nie żyła. s72 Sôma: Tamtego dnia... Sôma: Straciłam wszystko. Sôma: Jednego dnia. - To żołnierze! Taishaku-ten nas ściga! Ojciec Sômy: Od czasów Świętej Wojnie służyliśmy Tentei Taishaku-tenowi tak wiernie jak poprzedniemu Tentei. Ojciec Sômy: Musiał skądś usłyszeć nasz sekret, Legendę Sômy. Ojciec Sômy: Boi się, że ktoś po wypiciu naszej krwi stanie się nieśmiertelny, dlatego postanowił pozbyć się nas wszystkich. Ojciec Sômy: Nie przeżyjemy, nawet jeśli się poddamy. Sôma: Nie! Jeśli uciekniemy gdzieś, gdzie Taishaku-ten nas nie znajdzie...! s73 Ojciec Sômy: Moja córko, ofiara Taishaku-tena nigdzie w świecie nie znajdzie schronienia. Ojciec Sômy: Oto potęga Tentei. Matka Sômy: Jeśli będziesz sama, może zdołasz się ukryć przed żołnierzami. Matka Sômy: Znajdź jakieś miejsce, gdzie będziesz mogła żyć. Sôma: Mamo? Matka Sômy: Jeśli dziewczyna zostanie złapana, czeka ją gorszy los od śmierci. Sôma: Ma... Sôma: Sôma: Co...? s74 Matka Sômy: Nawet jeśli to najmniejsza z szans Matka Sômy: Chcemy, byś żyła. Sôma: Nie! Sôma: Ojcze!! Mamo!! s75 Sôma: Sôma: s76 Sôma: s77 Żołnierz1: Wydaje mi się, że mieli córkę. Żołnierz2: Do zmierzchu jeszcze trochę czasu. Nie ujdzie daleko. Szukajcie w tamtym kierunku! Sôma: Sôma: Sôma: Sôma: s78 Sôma: s79 Sôma: Gdzie... Kendappa-ô: Obudziłaś się. Kendappa-ô: Jesteś w moim mieście, Gandaraja. s80 Kendappa-ô: Jestem Kendappa-ô z klanu Kendappa. Kendappa-ô: Nie bój się, nie zrobię ci krzywdy. Sôma: Kendappa-ô... Sôma: Tamtego dnia Kendappa-ô ocaliła mnie. Sôma: W tych najbardziej bolesnych dniach s81 Sôma: udało mi się przetrwać Sôma: dzięki jej uśmiechowi. Sôma: Dlatego powiedziałam, że Kendappa-ô jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie. s82 Sôma: K...Książę?! Ashura: Wszyscy z klanu Sôma zginęli. Ashura: Mama Sômy i tata, i wszyscy inni... Ashura: Sôma jest smutna. Ashura: Sôma, jesteś taka silna. Ashura: Pomimo tak bolesnych wspomnień wciąż walczysz u boku Yashy... s83 Sôma: Nie. Nie ja jedna straciłam wszystko. Sôma: Yasha-ô utracił swój cały klan. I ty też, Książę. Sôma: Jesteś jedynym ocalałym z klanu Ashura. Sôma: Więc nie tylko ja cierpię. s84 Sôma: Dla władcy boskiego klanu utrata swoich ludzi Sôma: to jak utrata sensu walki i życia. Sôma: Porównując mój los do twojego czy Ashury-ô, moje cierpienia nie są tak wielkie... Ashura: <- Gdyby nie ty...> Sôma: Zmarli z klanu Yasha zrozumieliby żal Yashy-ô. Ashura: s85 Ashura: Ashura: Sôma: Kiedy pokonamy Taishaku-tena, nie będziemy już musieli więcej uciekać. Sôma: Choć teraz nie możemy być razem, któregoś dnia wrócę do najważniejszej dla mnie osoby. Sôma: Na razie właśnie dla niej Sôma: będę żyła. Ashura: Najważniejszą osobą dla Ashury jest Yasha. Ashura: Yasha zawsze mnie chroni. s86 Ashura: To wszystko moja wina... Że Yasha stracił najważniejszych dla niego ludzi. Ashura: Ale nawet pomimo tego wciąż jest dla mnie bardzo dobry. Ashura: Ashura: Ashura: Tylko Yasha powiedział, że mogę zostać. Ashura: Tylko on... Ashura: Wybacz Ashurze. Ashura: Wybacz wszystkie kłopoty, jakie Ashura sprowadził. s87 Ashura: Nawet mama chciała mnie zabić...! Ashura: s88 Ashura: Wszyscy... wszyscy mnie porzucili... Ashura: Ashura: Ashura: Ashura: Ashura: Tylko Yasha. Ashura: Tylko Yasha mnie chce. s89 Ashura: Więc dla niego stanę się silny. Ashura: Nie mogę pozwolić, by cały czas mnie ochraniał. Któregoś dnia to ja chcę go chronić. Bo tylko Yashę mam. Sôma: Książę. Sôma: Ashura: Sôma, jesteś silna? Ashura: Nie będziesz jak inni ludzie, którzy byli ze mną? Nie zginiesz jak Gigei czy ludzie z klanu Yasha? s90 Sôma: Sôma: Nie, nie zginę. Sôma: Ashura: Proszę, nie umieraj, Sôma. Nie chcę, by umierali ci, których znam. s91 Ashura: Nikt... Sôma: Taki dobry. Dźwiga to samo brzemię co i ja. Ostatni żyjący z klanu Ashura... s92 Ryuu-ô: Ani śladu żołnierzy. Ryuu-ô: Yasha-ô, naprawdę nie rozumiem, czemu wróciłeś do wioski Yasha. Ryuu-ô: Wiesz, że Ashura cierpi przez wspomnienia o śmierci twoich ludzi? Ryuu-ô: Odejdźmy stąd. Yasha-ô: Wiem. Yasha-ô: Ale... s93 Yasha-ô: Nie mogę tak zostawić moich ludzi. Yasha-ô: Mogę ich przynajmniej pogrzebać. Ryuu-ô: Pomogę ci. s94 Karura-ô: Dalej! Rozdzielić się! Karura-ô: Bezwartościowe mazoku. Karura-ô: Trzeba było zostać w swoim wymiarze. s95 - Pani!! s96 Karura-ô: Karura! s97 Karura-ô: Hitenshyô!! s98 - Dobra robota!! s99 Karura-ô: Karura-ô: Żołnierz1: Wspaniale. Nasz władca znów jest sobą! Żołnierz2: Nareszcie! s100 Służąca: Królowo, wróciłaś! Jak bitwa? Karura-ô: Jak się spodziewałam. Bez bushinshô mazoku robią, co im się podoba. Karura-ô: Coś się wydarzyło pod moją nieobecność? Służąca: Dopiero co... Służąca: Tentei przysłał posłańca z rozkazem, byś jutro przybyła do Zenmi-jô, by się z nim spotkać... Karura-ô: Co?! s101 Służąca: Co zrobimy? Służąca: Mamy mu powiedzieć, że nie czujesz się dobrze? Karura-ô: Karura-ô: s102 Karura-ô: Karura-ô: Rozumiem. Karura-ô: Powiedz posłańcowi s103 Karura-ô: Powiedz im, że Karura-ô przybędzie jutro. Służąca: Pani! Karura-ô: Nie martw się, nic mi nie będzie. s104 Karura-ô: Karura-ô: Karura-ô: s105 Karura-ô: s108 Taishaku-ten: Kendappa-ô, twoja muzyka jest piękna jak zawsze. Taishaku-ten: Znacznie przewyższyłaś swoją matkę, ostatnią Kendappę-ô. Taishaku-ten: Chociaż s109 Taishaku-ten: Jej grę słyszałem tylko raz. Taishaku-ten: Na ostatnim przyjęciu u Tentei. Taishaku-ten: Byłem wtedy tylko wojownikiem. s110 Kendappa-ô: Też tam byłam. Kendappa-ô: Byłam wtedy jeszcze mała. Uznałam, że jesteś przerażający. s111 Taishaku-ten: Kendappa-ô. Taishaku-ten: Twój ojciec, shiten-nô Jikoku-ten, zginął z mojej ręki podczas Świętej Wojny. Taishaku-ten: W ogóle mnie nie nienawidzisz? Kendappa-ô: Przez trzysta lat ludzkość zmienia się drastycznie, jednak dla bogów Kendappa-ô: to jedynie czas, w którym dzieci dorastają. s112 Kendappa-ô: Podjęłam decyzję Kendappa-ô: tamtego dnia trzysta lat temu. Kendappa-ô: Choć zamordował mojego ojca Kendappa-ô: Będę mu służyć. Kendappa-ô: To się nie zmieniło. s113 Kendappa-ô: Nie znoszę słabeuszy. Potrafią tylko się obwiniać Kendappa-ô: Pogrążają w żalu aż do śmierci. Kendappa-ô: Kendappa-ô: Jak moja matka. Kendappa-ô: Ty jesteś silny. Kendappa-ô: Pokonałeś nawet tego, którego nazywali Niezwyciężonym Strażnikiem. Kendappa-ô: Ashurę-ô. Taishaku-ten: s114 Taishaku-ten: Zakazane jest wymawianie tego imienia w mojej obecności. Taishaku-ten: Tylko ty, Kendappa-ô. Taishaku-ten: Nieważne co się stanie, Tenkai należy do mnie. Taishaku-ten: Nawet jeśli będę musiał przelać krew milionów ludzi bądź wysłać kogoś do piekła, Tenkai należy do mnie. s115 Taishaku-ten: Tych, którzy mi się sprzeciwiają... Taishaku-ten: Zgniotę, nawet jeśli są gwiazdami. Kendappa-ô: s116 Ten-ô: Ojcze. Ten-ô: Wybacz, że cię niepokoję. Ten-ô: Bishamon-ten prosi cię do sali rozpraw. Kendappa-ô: Kendappa-ô: s117 Kendappa-ô: Ten-ô-sama. Kendappa-ô: Nie musiałeś przychodzić osobiście, mogłeś wysłać służącego. Ten-ô: Ale słyszałem, że ty tu jesteś... Kendappa-ô: Naprawdę dziękuję za podróż do Podniebnego Miasta. Kendappa-ô: Wróciłam z eskortą Karury, ale magiczny koń był szybszy. Ten-ô: Karura-ô właśnie przybyła. Ten-ô: Myślę, że ojciec po nią posłał. s118 Ten-ô: Ze wszystkich czterech klanów bushinshô klan Yashy-ô został zniszczony, ponieważ zdradził Tentei. Ten-ô: Ryuu-ô wciąż się nie odnalazł. Ten-ô: Została tylko Karura-ô. Ten-ô: Nareszcie przebolała śmierć siostry i wróciła do zdrowia... Ten-ô: A... twoja obietnica... Kendappa-ô: Och! Oczywiście. Pamiętam. Ten-ô: Proszę więc... Tamara: Ten-ô-sama! s119 Tamara: Och, tu byłeś? Szukałam cię. Tamara: Wszyscy już są. Tamara: Nie mamy czasu na pogawędki z muzykantami. Tamara: Ten-ô-sama, pospiesz się! Ten-ô: Um... to córka Kômoku-tena, Tamara. Ten-ô: Przybyła do Zenmi-jô, by studiować obyczaje i zająć się mną. Kendappa-ô: Tak, wiem. s120 Kendappa-ô: Występowałyśmy wspólnie na twoim przyjęciu urodzinowym. Tamara: Shashi-sama czeka na ciebie! Pospiesz się! Kendappa-ô: Kendappa-ô: s121 Karura-ô: Karura-ô: Zôchô-ten: s122 - Co to za bestie? - Słyszałem, że kiedy Tentei objął tron, same weszły w pułapkę. - Salamy. - Bestie z południowo-wschodnich lasów. - Słyszałem, że kiedyś pożarły kilku ludzi... s123 Taishaku-ten: Och, i ty tu jesteś, Karura-ô. Karura-ô: Tak. Karura-ô: Zastanawiałam się Karura-ô: czemu mnie tym razem wezwałeś. Taishaku-ten: Ciężko pracowałaś, walcząc z mazoku dzień w dzień. Chciałem, byś sie trochę rozerwała i nagrodzić cię. s124 Taishaku-ten: Jesteś inna niż Yasha-ô, który mnie zdradził. Taishaku-ten: Jesteś lojalna. Karura-ô: Tak... Karura-ô: Taishaku-ten: Dobrze wykonujesz swoje obowiązki. Chcę cię nagrodzić. Taishaku-ten: Powiedz, czego pragniesz. Karura-ô: Karura-ô: W takim razie... proszę s125 Karura-ô: Wydaj mi ciało mojej siostry, Karyôbingi Karura-ô: która zmarła tutaj niedawno. Zôchô-ten & Kendappa-ô: Karura-ô!! Karura-ô: Nie mam nic na myśli, chcę ją tylko pochować. s126 Karura-ô: Proszę... musisz... Karura-ô: spełnić to życzenie... Taishaku-ten: Karura-ô, o czym ty mówisz? Taishaku-ten: Nie nadążam. Taishaku-ten: Bishamon-ten. Taishaku-ten: Masz jakieś pojęcie? s127 Bishamon-ten: Chyba ma na myśli śpiewaczkę Bishamon-ten: która narobiła bałaganu podczas ostatniej uroczystości na twoją cześć. s128 Karura-ô: Taishaku-ten: Ach to. Taishaku-ten: Już jej nie ma. Taishaku-ten: Nakarmiłem ją salamy. Karura-ô: Co?! s129 Taishaku-ten: Ciała zajmują miejsce Taishaku-ten: a salamy były głodne, więc je nakarmiłem. Taishaku-ten: Chyba im smakowało. s130 Zôchô-ten, Kendappa-ô & Ten-ô: s131 Kendappa-ô: Kendappa-ô: Ten-ô: Kendappa-ô! s143 Ten-ô: Porozmawiam z ojcem w sprawie Karury-ô, by miał dla niej wyrozumiałość. Ten-ô: Więc spokojnie, idź się z nią zobaczyć. Kômoku-ten: Tamaro, dobrze się czujesz? Kômoku-ten: Tamaro? Tamara: Tamara: Co za obraza! Ta zdrajczyni zaatakowała Tentei. Czemu jej nie ukarano? Tamara: Uważam, że powinni wyrżnąć cały klan Karura. s144 Kômoku-ten: Co?! Kendappa-ô: Karura-ô jest moją przyjaciółką. Kendappa-ô: Nie pozwalam ci jej obrażać. Tamara: Tamara: C... s145 Tamara: Jestem córką Zachodniego Generała, Kômoku-tena. Dlaczego muzykantka ma mi rozkazywać?! Za kogo ty się uważasz?! Tamara: Ojcze! Daj tej impertynenckiej muzykantce nauczkę!! Tamara: Ojcze! Kômoku-ten: Kômoku-ten: Kômoku-ten: s146 Żołnierz: Zôchô-ten-sama!! Zôchô-ten: Zabierzcie ją. Żołnierz: Królowa?! s147 Zôchô-ten: Zaatakowała Tentei. Żołnierz: Co?! Zôchô-ten: Wracajcie do Podniebnego Miasta! Zamknąć bramy i nie opuszczać murów! Nie wychodźcie, jeśli nie chcecie, by was uznano za zdrajców i zgładzono! Zôchô-ten: Zostańcie w swoim mieście i żyjcie w spokoju. Zôchô-ten: Nie sprzeciwiajcie się nigdy więcej Tentei. Żołnierz: Dlaczego, Zôchô-ten-sama?! Dlaczego królowa zrobiła coś takiego?! Żołnierz: Nie miała powodu, by atakować Tentei!! Zôchô-ten: s148 Kendappa-ô: Nie ma czasu na dyskusje! Kendappa-ô: Wiecie doskonale, co spotyka tych, którzy zdradzają Tentei! Kendappa-ô: Wracajcie już. I postarajcie się przekonać Karurę-ô, że cokolwiek się stanie, nie może sprzeciwiać się Tentei! Żołnierz: Tak jest! Żołnierz: Odlot!! s149 Zôchô-ten: Karura-ô zawsze była bardzo spokojna i silna. Zôchô-ten: Niełatwo okazywała uczucia, a uśmiech gościł na jej twarzy tylko w obecności siostry. Zôchô-ten: Ten uśmiech sprawiał, że inni też czuli się szczęśliwi. s150 Zôchô-ten: Dlatego chciałbym jeszcze raz zobaczyć Karyôbingę. Zôchô-ten: Nie zgadzasz się, Kendappa-ô? Zôchô-ten: Sądzisz, że Karura-ô porzuci pragnienie zemsty? Kendappa-ô: Nie. s151 Zôchô-ten: Ja też nie. Zôchô-ten: Nie chcę być tym, który ją zabije. s152 - Nie mogę uwierzyć, że królowa zaatakowała Tentei - w Zenmi-jô. - To obłudnicy! - Taishaku-ten to zdradziecki typ! Służąca: Cisza! Służąca: Nie ma sensu panikować! Służąca: Jedyne, co możemy teraz zrobić, to chronić królową. - Tak. s153 Pokojówka: Pokojówka: Pokojówka: Pokojówka: s154 Pokojówka: Pokojówka: Wybacz mi! Pokojówka: Karura-ô-sama! Panienko Karyôbingo! Pokojówka: Zapłacę za to... Pokojówka: własnym życiem. s155 Karura-ô: Nie marnuj swego życia. Pokojówka: Karura-ô-sama! Karura-ô: To nie twoja wina. Karura-ô: Byłaś z nią do samego końca. Powinnam ci dziękować. Karura-ô: Przed śmiercią Karura-ô: powiedziała "Proszę, bądź wolna". s156 Karura-ô: Zamierzałam ukryć jej śmierć głęboko w sobie i żyć spokojnie jako sługa Taishaku-tena. Karura-ô: Ale to by nie była prawdziwa wolność. Karura-ô: I kiedy usłyszałam, że Karyô została pożarta przez bestie Karura-ô: Postanowiłam, że zrobię to, co zechcę. Karura-ô: Wyruszę, by pokonać Taishaku-tena. Pokojówka: Nie! Nie poradzisz sobie sama! Karura-ô: To prawda. s157 Karura-ô: Ale mogę iść z Yashą-ô i dziecięciem Ashury-ô. Karura-ô: Wspólnie pokonamy Taishaku-tena. Pokojówka: Karura-ô-sama... Karura-ô: Tego chciała Karyô. s158 Karura-ô: I to jest moja wolność. Jeśli jednak teraz odejdę Karura-ô: Nie wiem, co się stanie z klanem Karura. Karura-ô: Dlatego postanowiłam umrzeć. Pokojówka: Karura-ô: Zmarły nie jest w stanie nic zrobić, więc klan nie zostanie ukarany. s159 Karura-ô: Rzucę się z Podniebnego Miasta. Nikogo to nie zdziwi, nawet jeśli nie odnajdą ciała. Wyprawcie mi symboliczny pogrzeb. Karura-ô: Cokolwiek stanie się potem, nie będzie miało nic wspólnego z klanem Karura. Karura-ô: Już po wszystkim. Przekaż moje ostatnie słowa. Pokojówka: Nie! Proszę, nie odchodź! Karura-ô: Proszę, wybacz mi mój egoizm. Karura-ô: Pragnę tej podróży dla samej siebie. s160 - Karura-ô-sama!! - Karura-ô-sama!!! s161 Służąca: Tędy proszę. s162 Kendappa-ô: Pokojówka: Ja... chciałam ją powstrzymać... ale... Pokojówka: wyskoczyła z okna pokoju panienki Karyôbingi... s163 Służąca: Samobójstwo z Podniebnego Miasta Służąca: Jej ciało musiało się roztrzaskać, nic nie zostało... Służąca: Nie mogliśmy nawet wyprawić siostrom godziwego pochówku. s164 Zôchô-ten: Zbrodnie Karury-ô przeciw Tentei tracą wymiar po jej śmierci. Zôchô-ten: Jednak mimo że zapłaciła za swe czyny śmiercią, tytuł bushinshô zostaje odebrany. Zôchô-ten: ... Od tej chwili niech nikt więcej nie myśli o pomście. Zôchô-ten: Módlcie się o spokojne dni z uwagi na siostry. Służąca: Tak. s166 Kendappa-ô: s167 Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: Kendappa-ô: s168 Zôchô-ten: Taki piękny dzień. Zôchô-ten: Niebo jest tak czyste, nie ma nawet ani jednego "ptaka". Zôchô-ten: Odpowiedni dzień na pogrzeb "Sô-ô", Karury-ô. Kendappa-ô: To prawda! s170 Karura-ô: Karura-ô: Karura-ô: s171 Karura-ô: Karura-ô: Karura-ô: Karura-ô: Garuda! Chodźmy odszukać Yashę-ô. Karura-ô: Spytaj ptaki o ślady! s172 Karura-ô: Karura-ô: Sôma: Książę! Sôma: Yasha-ô niedługo wróci. s173 Ashura: Ona tu jest. Sôma: Co? Ashura: Z południowego nieba spadła gwiazda, błękitna gwiazda z Sześciu... Sôma: Książę!! s174 Sôma: Czyjeś odbicie na ostrzu...! Sôma: To... To jest...! /Koniec. s178 Yasha-ô: Ashura, Ryuu-ô, pora spać. Ashura: Dobrze. Yasha-ô: Idę się rozejrzeć. Kiedy wrócę, macie spać. s179 Ryuu-ô: No i wtedy ten wąż... Ashura: No? No? Ashura: Super! Ashura: Hej, Ryuu-chan, Ryuu-chan. Ryuu-ô: Nie nazywaj mnie Ryuu-chan! Ryuu-ô: Jestem Ryuu-ô! Ryuu-ô: Kiedy mówisz o Ryuu-ô z zachodu, dzieci przestają płakać. Nie wolno ci zwracać się do takiej wielkości jako "-chan"! Miej trochę szacunku! s180 Ashura: To naprawdę wielkość? Ryuu-ô: Oczywiście! Ryuu-ô: Czemu pytasz? Ryuu-ô: Przecież to ty zmusiłeś Yashę-ô, by pozwolił mi z wami iść. Ashura: Bo umiesz gotować! Ryuu-ô: Czy ty naprawdę... Ryuu-ô: myślisz tylko o jedzeniu?! Ashura: Ryuu-chan, jesteś taki zabawny! Czy ostatni Ryuu-ô też był taki śmieszny? Ryuu-ô: Ostatni Ryuu-ô? O tak, bardzo śmieszny. s181 Ryuu-ô: Ostatnim Ryuu-ô była kobieta. Bardzo silna kobieta. Ryuu-ô: Żaden z bushinshô nie dorównywał mojej mamie. s182 Ashura: Ma...ma? Ryuu-ô: Tak, moja kochana mamuśka. Ryuu-ô: Zawsze była bardzo miła i otwarta. Kiedy tylko pojawiały się mazoku, ruszała do walki. Ryuu-ô: Dlatego dorastałem z Seiryuu i Hakuryuu. Ryuu-ô: Wtedy Yasha-ô dopiero został bushinshô, więc moja mama była najsilniejsza. Matka Ryuu-ô: Naga, byłeś grzecznym chłopcem? Ryuu-ô: Mama! s182 Ryuu-ô: Mama! Matka Ryuu-ô: Seiryuu, Hakuryuu, przepraszam. Matka Ryuu-ô: Zawsze musicie się nim zajmować. Hakuryuu: Nie, nie! Nie jesteśmy dość duzi, by brać udział w walce, więc możemy pomóc tutaj... Matka Ryuu-ô: Dzięki! Matka Ryuu-ô: Naga, tym razem zabiłam trzy mazoku, a każdy miał sto stóp długości. s184 Matka Ryuu-ô: Usiłowały uciec. Matka Ryuu-ô: Wściekłam się i powaliłam je jednym ciosem Ryuuga-tô. Matka Ryuu-ô: Chciałam ci je przynieść na pamiątkę, ale nie mieliśmy jak ich przechować. Matka Ryuu-ô: Naga, kiedyś będziesz walczył z mazoku wspólnie ze mną. Matka Ryuu-ô: Pamiętaj, nie możesz być dla nich miły. Matka Ryuu-ô: Niektóre potrafią zmieniać się w pięknych ludzi, by nas oszukać. MRyuu-ô: Są wrogami, atakują Tenkai z nieznanego wymiaru, ukrywają się w lasach. s185 Matka Ryuu-ô: Naga, kiedyś zostaniesz bushinshô i odziedziczysz tytuł Ryuu-ô, więc zapamiętaj to sobie. Matka Ryuu-ô: Jesteśmy bushinshô, a nie sługami tego zdradzieckiego Taishaku-tena. Matka Ryuu-ô: Walczymy dla Tenkai, którego kiedyś bronili stary Tentei i Ashura-ô. Oto zaszczyt bushinshô. s186 Matka Ryuu-ô: Zrozumiałeś, Naga? Ryuu-ô: Tak, mamo! Ryuu-ô: Mamo, wyglądasz super. Kiedy dorosnę, chcę być takim bushinshô jak ty! Matka Ryuu-ô: Naprawdę? Matka Ryuu-ô: Dobra!! Specjalnie dla ciebie mama wykona atak Ryuuga-tô! Seiryuu: Hej, Ryuu-ô, zaczekaj! s187 Matka Ryuu-ô: A teraz patrz uważnie. Matka Ryuu-ô: Kiedyś ty będziesz używał tego miecza. Matka Ryuu-ô: Rozbiję ten wielki wodospad przy pomocy Kairyuu Ha. s188-189 Matka Ryuu-ô: Haja...! Matka Ryuu-ô: Kairyuu! Matka Ryuu-ô: Ha! s190 Ryuu-ô: Smok Gromu zupełnie zniszczył wodospad... Matka Ryuu-ô: Tylko jeśli tego chcę. Matka Ryuu-ô: Ryuuga-tô nie ma ostrza. Jeśli użyjesz go do cięcia, nie przetnie nawet papieru. Matka Ryuu-ô: Uderzasz swoją energią. Matka Ryuu-ô: Im silniejsza twoja energia, tym większa energia zniszczenia. s191 Ryuu-ô: Ale nawet moja super-silna podczas jednej z bitw przeciw mazoku Ryuu-ô: zginęła, ratując ludzkie dziecko, które się tam zabłąkało. Ryuu-ô: Umarła szczęśliwa. Ryuu-ô: Dlatego chcę być jak ona. Żyć po to, czego pragnę. Ryuu-ô: Ponieważ byłem mały, stary Ryuu-ô musiał na jakiś czas objąć władzę - do czasu aż stanę się tak silny, jak mama. Ashura: Ryuu-ô: A Ashura ma Yashę-ô! Yasha-ô: Jeszcze nie śpicie? Ryuu-ô: Ya...yasha-ô! s192 Ashura: Ashura ma Yashę. Ryuu-ô: Nie wytrzymam Ryuu-ô: z tymi dwoma. /Koniec.